Z uwagi na sezon truskawkowy, który - ku mojej rozpaczy - nie trwa wiecznie postanowiłam zrobić ciasto truskawkowe. Przepis na masę do tegoż ciasta jest moim własnym, udanym pomysłem. ;)
- 530 ml śmietanki 30%
- 1 opak. śnieżki
- 64 g cukru waniliowego
- 200 g chudego twarogu
- 2 czubate łyżki żelatyny
- ok. 100 ml wody
Schłodzoną śmietankę zmiksować z cukrem i śnieżką. Następnie dodać rozdrobniony twaróg i miksować na gładką masę. Do wody wsypać żelatynę i gotować do jej całkowitego rozpuszczenia ciągle mieszając; lekko ostudzić. Żelatynę wlewać powoli do masy. Masę należy w tym czasie stale miksować. Wstawić do lodówki.
- 200 g biszkoptów
- kawa lub kawa inka
- woda
Kwadratową tortownicę (24 x 24 cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Przygotować mocny napar z kawy lub kawy inki i namoczyć w nim biszkopty. Ułożyć w tortownicy dwie warstwy. Na biszkopty wyłożyć masę.
- truskawki
- 2 czerwone galaretki (np. wiśniowa i truskawkowa)
- 750 ml wody
Galaretki przygotować wg przepisu na opakowaniu (wymieszać je razem) i pozostawić do czasu aż lekko stężeją. Następnie ostrożnie wylać je na ciasto.
Buen provecho ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz