Zima nadal trzyma i dzięki temu zdążyłam z II częścią Cyklu Zimowego. Skoro śnieżynkowe zaproszenie już dostarczone, należałoby pomyśleć nad równie śnieżynkowym deserm na któryś chłodny, styczniowy wieczór. Proponuję standardowe ciasto zwane Murzynkiem, ale z śnieżynkowym dodatkiem. ;)
Przepis jest dosyć stary. Od kiedy pamiętam zawsze robiłam Murzynka według tego przepisu. Warto zaznaczyć, że nie uważam, iż owy przepis jest jakiś niezwykły i nietypowy lub, co więcej, związany z jakąś staropolską tradycją... Jednak to nie zmienia faktu, że jest niezmiennie doskonały. ;)
Przepis jest dosyć stary. Od kiedy pamiętam zawsze robiłam Murzynka według tego przepisu. Warto zaznaczyć, że nie uważam, iż owy przepis jest jakiś niezwykły i nietypowy lub, co więcej, związany z jakąś staropolską tradycją... Jednak to nie zmienia faktu, że jest niezmiennie doskonały. ;)
Jednak na początek dodatek: cukrowe śnieżynki. To właśnie one zmieniają Murzynka (który z samej nazwy nie kojarzy się raczej ze śniegiem) w ciasto Cyklu Zimowego. ;) Śnieżynki dostępne w większości sklepów, w których są jakieś dodatki do pieczenia ciast.
MURZYNEK
Ciasto:
- 2 szklanki cukru
- 250 g masła lub margaryny
- 1/2 szklanki wody
- kakao (wg uznania)
Gotować do całkowitego rozpuszczenia składników. Ostudzić.
- 2 szklanki mąki (pszennej lub tortowej)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Dodać do ostudzonej masy i zmiksować.
- 4 jajka
Oddzielić żółtka od białek. Żółtka dodać do masy i zmiksować. Białka ubić na sztywną pianę (z odrobiną soli) i dodać do masy. Delikatnie i dokładnie wymieszać łyżką.*
Masę przelać do blachy wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą. Piec w piekarniku (ok. 180'C) lub w prodiżu; wystarczy ok 50-60 minut. Ważne, aby nie zostawiać ciasta samemu sobie. czasem potrzebuje mniej czasu (może się spalić), a czasem więcej (nie dopiecze się). tak więc należy piec do momentu aż wierzch ciasta popęka, a środek będzie suchy (sprawdzić drewnianym patyczkiem).
Polewa:
Polewa:
- 100 g mlecznej czekolady
- 1 łyżeczka masła
- 1-2 łyżki śmietany lub jogurtu naturalnego (bez cukru)
Składniki rozpuścić w kąpieli wodnej i dokładnie wymieszać. Polewą polać ostudzone ciasto. Gdy trochę przestygnie ozdobić cukrowymi śnieżynkami.
*Bardzo ważne, aby masa była ostudzona! W przeciwnym razie jajka mogą się ściąć! Sama kiedyś o to nie zadbałam i krojąc upieczone ciasto natknęłam się na żółtko na twardo. ;)
Buen provecho ;)
*Bardzo ważne, aby masa była ostudzona! W przeciwnym razie jajka mogą się ściąć! Sama kiedyś o to nie zadbałam i krojąc upieczone ciasto natknęłam się na żółtko na twardo. ;)
Buen provecho ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz