Witam!
Zanim pojawi się pierwszy post o zabarwieniu manualnym, czyli hand-made'owskim, pozwolę sobie polecić pierwszą internetową telenowelę argentyńską "Amanda O"*.
Wiem! Telenowela brzmi odpychająco, ale to nie jest telenowela rodzaju Paloma, czy Luz María. ;D Muszę przyznać, że ma dosyć nietypową fabułę. No i jest z Natalią Oreiro! Tak! Z tą od Zbuntowanego Anioła! Kto tego nie oglądał?! ;)
Wiem! Telenowela brzmi odpychająco, ale to nie jest telenowela rodzaju Paloma, czy Luz María. ;D Muszę przyznać, że ma dosyć nietypową fabułę. No i jest z Natalią Oreiro! Tak! Z tą od Zbuntowanego Anioła! Kto tego nie oglądał?! ;)
*Nieskromnie powiem, że mam swój minimalny udział w tłumaczeniu odcinków. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz